2015/10/25

Na chwilę wyszło słońce.

Lubię jesień. Jej fakturę, kolor, zapach, smak. Kawę pitą kilka razy dziennie, rano gorącą, która parzy w język, wieczorem chłodną, niemal zimną z podwójną porcją mleka, słodzoną dwa razy. Orzechy, których nigdy nikomu nie chce się rozłupywać i stos książek do przeczytania. Ciepłe skarpety, jazz w głośnikach, za duży sweter, koc - absolutny must have. 


Ostatnio mam znacznie mniej do czynienia z moim aparatem. Ale tęsknię, okrutnie tęsknię! Dlatego nadrabiam, pstrykam, zamykam tych kilka wieczorów w migawkach i cudownie jest przypomnieć sobie, jak bardzo mi tego brakowało. Chociaż tak cichutko, bardzo cichutko marzę o fotografii analogowej, własnej ciemni, magii polaroidów. Tymczasem zostawiam was z sobotnimi kadrami. 

















2015/10/17

Początki.


Potrzebowałam czasu, oddechu, magii i snów, by wykreować nową rzeczywistość. Nie chcę tworzyć czegoś, co nie będzie zgodne w pełni z moimi przekonaniami. Nie chcę tracić swej intymności, nie chcę przenikać do spraw codziennych, momentów, które miały swoje miejsce w czasie z dala od wirtualnej przestrzeni. Poszukuję równowagi, stabilności. Zerkam przez wizjer, dotykam uczuć, stąpam po cienkiej granicy, rozpraszam światło. Mam potrzebę podzielenia się ze światem swoimi emocjami, zabrania was do moich najbardziej irracjonalnych snów.

Przepraszam, obiecuję, że będę zaglądać tu częściej. Słowem, obrazem, dźwiękiem. 


Mam dla was kilka inspirujących fotografii. Kiedy na nie zerkam, wiem, że jestem we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Żałuję jedynie, że nie jestem ani ich współautorką, ani to nie mnie sfotografowano (ubolewam nad tym, że w dalszym ciągu nie mam zdjęcia ze skrzypcami, które byłoby w podobnym klimacie).


Mam też cichą nadzieję, że uda mi się stworzyć tu przytulny kącik, by wszystko było przejrzyste i czytelne. Obiecuję, że zrobię wszystko co w mojej mocy :)  


Żródło: Pinterest




   
















Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka