Uwielbiam ich dzikość. W górach wszyscy jesteśmy tacy maleńcy. Otuleni z każdej strony, chłostani po policzkach ostrym powietrzem. Wszystko się zmienia, ale one pozostają. Wracasz po kolejny przyspieszony oddech. Chcesz się kolejny raz przekonać, czy aby na pewno. Ale to miłość na całe życie.
2020/02/21
2020/02/14
Nadzwyczajność
Czasem na miłość trzeba poczekać. Czasem wydaje nam się, że wypłakaliśmy już wszystko i że nigdy nie będzie już tak pięknie, jak wtedy. Chodzimy do naszej ulubionej kawiarni, zamawiamy kawę, którą znajomy pan przynosił nam zawsze, gdy tylko tu przychodziliśmy. Zostawiamy gorzkie łzy, a ostatni autobus odjechał chwilę temu. Mamy w sobie wielką dziurę. Jest z nami, kiedy czytamy książkę, w kolejce u lekarza, kiedy zasypiamy w małym pokoiku na poddaszu, czy podczas zakupów. Nie można jej niczym zapchać, bo wszystkie irracjonalne próby kończą się zawsze niepowodzeniem. W zamian tego katujemy się ulubionymi piosenkami, zapachem i próbujemy odtworzyć to, co było w nas piękne. Ale ona z czasem przychodzi. W najmniej spodziewanym momencie. Kiedy zamarzamy o 4 rano na peronie z walizką. Mamy ochotę rzucić to wszystko w cholerę, ale coś mocno pchnie nas do przodu.
Wsiadamy do tego cholernego pociągu. I wszystko potem jest już inne.
Odkrywasz, że jest na świecie ktoś, kto jest kimś więcej, niż tylko Twoim przyjacielem. Nie lubi pić rano z Tobą kawy, ale przynosi Ci ją do łóżka. Nie jest idealny tak, jak zawsze sobie wymarzyłaś, ale zaczynasz zauważać, jak bardzo ta nieidalność wpasowuje się w to, co lubisz i czego chcesz. Ktoś robi Ci dobrze jajecznicą ze szczypiorkiem z parapetu, a Ty dla niego uczysz się wkładać pastę do zębów do kubeczka nakrętką do góry.
Nie żałuję żadnej przepłakanej nocy w pokoiku na poddaszu, ani żadnego wysłanego listu miłosnego. Żadnego człowieka, który był na drodze do Ciebie. Każda miłość, spotkanie i rozczarowanie rzeźbią nasze wnętrze. Bez tych pustek bylibyśmy zwyczajni.
Nie żałuję żadnej przepłakanej nocy w pokoiku na poddaszu, ani żadnego wysłanego listu miłosnego. Żadnego człowieka, który był na drodze do Ciebie. Każda miłość, spotkanie i rozczarowanie rzeźbią nasze wnętrze. Bez tych pustek bylibyśmy zwyczajni.
fot. Klaudia Osiak
Subskrybuj:
Komentarze
(
Atom
)






